Prace ... prace ... ziemne
Chyba najbardziej żmudne i "niewidoczne" są prace fundamentowo - ziemne ... Bo niby pracownicy robią co trzeba, a efekty są mało widoczne :/ Ale chyba tak już musi być. W kolejnych etapach bloczek po bloczku, pustak pu pustaku domu przybywa .. z dnia na dzień ... Prace ziemne są niewdzięczne ...
Najpierw wykopy, pod ławy ...potem "chudziak", zbrojenie, wylewanie ław fundamentowych ... Oczekiwanie na zaskchnięcie ... potem, bloczek po bloczku, ich ocieplenie z zewnątrz ... siatka ... A my wciąż na początku.
A może da się szybciej?
Prace posunęły się nieco do przodu. Panowie kończą robić "chudziaka" czyli coś na czym leżeć będzie zbrojenie ław fundamentowych. Wygląda to tak:

Szukamy więc firmy, która wywierci nam głębinówkę. Co do prądu - staramy się przyspieszyć sprawę aby ENERGA założyła nam skrzyneczkę przed ukończeniem budowy.

Oby nie padało jak wczoraj, bo kłopot z dojazdem jest spory. Droga strasznie zabłocona ... chyba trzeba będzie pomyśleć o gumowcach
...


Komentarze