Tynki i schody na tarasie!
Udało się rozpocząć tynki :) Woda bierząca od sąsiadów zasila maszynę tynkarską! Wylane są już także schody tarasowe... i założona brama garażowa :)
Udało się rozpocząć tynki :) Woda bierząca od sąsiadów zasila maszynę tynkarską! Wylane są już także schody tarasowe... i założona brama garażowa :)
Wreszcie cały dach został pokryty dachówką! Teraz wykończeniówka ... gąsiory, przycinki ... kosze. Postanowiliśmy dołożyć dwa okna dachowe nad schodami na poddasze, ponieważ zrobiło się tam ciemno. Teraz mamy tam trochę światła. Są to jedyne okna dachowe w całym budynku, ponieważ z założenia nie chcieliśmy wstawiać żadnych okien w dachu ... No ale są :)
Jednocześnie kończymy instalację elektryczną na parterze. Na początku przyszłego tygodnia przyjeżdza firma zrobić tynki wewnętrzne. Zaplanowaliśmy tynki gipsowe. Wszystkie słupki ogrodzeniowe są już gotowe ... i wygląda to tak:
Słońce w górze. Niebo czyste :) Można pracować. Na budowie dziś 3 ekipy. Kilka osób na dachu, kilka przy ogrodzeniu i dwie w środku. Zakładają elektrykę. Okna już na miejscu. Zaktwione, zapiankowane, przytynkowane od środka! Oto najświeższe zdjęcia!
Elektrykę i instalacje kablowe zaplanowaliśmy dosyć dokładnie. W domu mamy 3 punkty dostępu do telewizji (dwa w pokoju dziennym i jeden na poddaszu). Każdy punkt to aż 7 gniazdek, w tym 3 elektryczne, dwa do anteny satelitarnej (dwa potrzebne są do HD z VOD); jedno do telewizji analogowej oraz jedno gniazdko, ukrywające kable głośnikowe do kina domowego ... żeby nie leciały przez cały pokój po podłodze... a pod tynkiem :)
Na strychu zrobimy 3 centralki telewizyjne, rodzielające sygnał antenowy na 3 punkty dostępu do telewizji.
Do tego wszystkiego oczywiście kompletna instalacja alarmowa ... ale to już zostawiam w tajemnicy. Aha ... daleko mamy do bramy więc będzie też pewnie videomofon :)
Dziś, mimo że pogoda okrutna, zimno i pada i ciągle pada, dekarze dali z siebie wszystko. Naprawdę sporo dachówek na połaci się pojawiło i wygląda to coraz lepiej!
Zaczęli kłaść. Wolno. Ale wreszcie. Okna we wtorek - przełożyliśmy na "po Świętach". Trudno ... dachówka nie będzie jeszcze kompletna w momencie ich montażu.