Elektryczne ocieplenie schodów pod posadzką.
Data dodania: 2008-05-02
Wylewanie posadzek i ich zacieranie trwało łacznie dwa dni. Drugiego dnia przypomniało nam się, że chcemy mieć podgrzewane schody wejściowe do domu, aby zimą nie wywinąć orła i pogruchotać sobie kości. Zakupiliśmy odpowiedni kabel grzewczy i przystąpiliśmy do układania go na schodach. Wystarczyło 4,3 m2 przewodu grzewczego z termostatem i czujnikiem temperatury. Kabel położyliśmy na styropianie izolowanym, żeby ciepłko uciekało wyłącznie w jedną stronę: do góry :)
A oto efekt ostateczny. Kabel pod betonem. A na nim maszyna do zacierania i polerowania posadzki.