Wykończenia ciąg dalszy i dalszy ...
Czas biegnie a wykończenia domu to bardzo czasochłonne zajęcia .... efekty pojawiają się dosyć wolno ... a oto kilka zdjęć:
Czas biegnie a wykończenia domu to bardzo czasochłonne zajęcia .... efekty pojawiają się dosyć wolno ... a oto kilka zdjęć:
Dzieje się sporo i trochę nie mamy czasu aktualizować bloga ... A więc... wykładamy płytki i zabudowujemy łazienkę (wszystko robi Pan Patryk, z którym pracuje się wspaniale) Na działce pojawiło się duużo ziemi do rozgarnięcia a Panowie hydraulicy zamontowali już część kaloryferów.
A oto zdjęcia. (płytki wyglądają dosyć dziwnie, bo są brudne od fugi)
Dziś (nareszcie) na ścianie w kuchni zawisły pierwsze płytki. Jupi! Zaczynamy od kuchni bo wciąż czekamy na wannę, żeby obudować ją płytą GK. A płyteczki w kuchni wyglądają tak (rustykalnie):
Witajcie po dłuższej przerwie. Niestety etap wykończeń wymaga strasznie wiele pracy organizacyjnej i trzeba naprawdę wiele zaplanować. Co gdzie będzie stało ... jakie płytki jakie kolory ... ehhh. Ile kilometrów dziennie między hurtowniami, ile telefonów ... tego nikt nie zliczy. W każdym razie w zasadzie wszystko jest już zamówione (poza meblami); teraz mobilizować musimy ekipy budowlane, żeby przed połową lipca wszystko było gotowe. W połowie lipca zaś przychodzi ekipa od podłóg drewnianych i oddajemy im cały dom.
A oto ostatnie fotki. Elewacja prawie gotowa. Zostało dokończenie cokołów/fundamentów i doklejenie na nich cegiełek/płytek. Aha no i jeszcze płyteczki na schody ... ale jak będą gotowe to pokażemy zdjęcię. Myślę że za około 2-3 tygodnie wszystko na zewnątrz będzie gotowe!
A ... tak będzie wyglądać nasza podłoga w holach, przedpokojach i wiatrołapie:
Kolejny dzień prac! Nie napisaliśmy jeszcze, że mamy już zaplanowaną przeprowadzkę do nowego domku. Są to pierwsze 2 tygodnie września. Musimy się spinać, bo jeszcze sporo zostało. Wszystko jednak jest zaplanowane, podłogi zamówione, ekipa ustalona. Mamy nadzieję że się uda.
Tymczasem dojechała brakująca wełna mineralna i rynny. Ładnie zaczyna wygądać cokół na fundamencie. Tuż po zakończeniu prac elewacyjnych zabierzemy się za nawiezienie ziemii i prace na zewnątrz - przygotowanie działki do użytkowania codziennego. Czyli ścieżki, trawa ... mała architektura, drzewa, krzewy, kwiaty ... Cała masa.
A oto zdjęcia naszych rynien i cokołu: